Niestety od przegranej, Smoki z Zatoki rozpoczęły sezon 2021/22. W pierwszym spotkaniu, rywal trudny bo jeszcze niedawny trzecioligowiec.
Piękna pogoda na Botanicznej i dobra frekwencja na trybunach z silnym dopingiem nie pomogły naszym piłkarzom zdobyć w tym meczu 3 punkty.
Spotkanie rozpoczęło się z obu stron od wyczucia przeciwnika. Sporo chaotycznych podań i akcji. Jednakże to goście doszli szybciej do ładu i po kilku groźnych akcjach, ostatecznie w 30 minucie strzelili gola.
W drugiej połowie trener Piotr Zając dokonał szybko kilku zmian. Z Wieliczkę wszedł Piotr Lewandowski Starszy oraz za Szpakowskiego wszedł Sabanov. Gra się ożywiła i pachniało remisem. W jednej z groźnych akcji piłkarze Zatoki w podbramkowym zamieszaniu mieli 3 piłki do strzelenia gola. Jednakże za każdym razem na drodze piłki stawali szczęśliwie rywale. Kolejny raz brakuje solidnego wykończenia akcji i chłodnej głowy. Zatoka atakowała i stwarzała sytuacje jednakże upragniony gol nie padł.
Padł za to gol dla gości w 89 minucie i gol ten praktycznie zamknął to spotkanie.
Rywal ciężki choć nie tak bardzo jak to mogło by się zdawać. Gdyby nie strzelecka nie moc wynik mógłby być inny.
Za tydzień wyjazdowy mecz w Giżycku i jak pisał trener Piotr Zając, Zatoka tam będzie szukać punktów.
WYPOWIEDŻ TRENERA PIOTRA ZAJĄCA:
Na początku ligi trafił nam się mecz z jednym z faworytów do awansu. W pierwszej połowie byliśmy zbyt chaotyczni po przejęciu piłki, w drugiej zabrakło nam niewiele do odrobienia strat i sprawienia niespodzianki. Bardzo szkoda zmarnowanych szans, szczególnie tej w końcówce meczu gdy mogliśmy, a właściwie powinniśmy doprowadzić do remisu. Zawodnicy ciężko pracowali na boisku, by zacząć sezon od zdobyczy punktowej. Nie udało się i będziemy ich szukali w kolejnych meczach.
ZATOKA BRANIEWO – Concordia Elbląg 0 – 2