Spotkanie w Narzymiu okazało się prawdziwym horrorem. Spotkanie decydowało o możliwości bezpośredniego awansu do forBET IV ligi. Wygrana dawała grę w wyższej klasie rozgrywkowej. porażka i remis skazywały drużynę na dłuższy sezon i grę w barażach. Niestety tak tez się stało.
Podobnie jak w pierwszym meczu z Iskrą tak i w tym Smoki z Zatoki poparzyły się od tej Iskry.
Ale zanim do tego doszło kibice którzy zjawili się w Narzymiu tego dnia zobaczyli istny rollercoster w wykonaniu obu drużyn. Wynik zmieniał się z minuty na minutę.
Worek z golami otworzył strzałem w 15 minucie Radek Grzyb. Ale już po 4minutach gospodarze zdołali wyrównać a po kolejnych 15 minutach, w 29 minucie wbić gola który dawał Iskrze prowadzenie. Gra była ostra i szybka gdyż obie drużyny dobrze wiedziały o co idzie stawak. Gospodarze zapewne zmotywowani przez pewien klub z Lubawy grali by urwać Zatoce jak najwięcej punktów. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2-1 dla gospodarzy.
Druga część spotkania rozpoczęła się udanie dla Zatoki. Jakub Szpakowski dosyć szybko wyrównał (48 minuta) by juz kolejnych kilku minutach (55 minuta) dać prowadzenie na 2-3. Gospodarze nie odpuszczali i w 67 minucie doprowadzili do wyrównania. Końcówka meczu to koszmar z którym zespół musiał się zmagać kolejny raz jeśli chodzi o drużynę Iskry. Pamiętamy przegraną na własnym boisku w pierwszym spotkaniu naszych drużyn. Wtedy to Zatoka w 2 ostatnie minuty spotkania wypuściła zwycięstwo z rąk. Klątwa Iskry powróciła. Po zdobyciu bramki przez Wojtka Kimso w 76 minucie wydawało się iż Zatoka to spotkanie zdoła wygrać. Niestety kolejny raz koszmar wrócił i kolejny raz Iskra wbija naszej drużynie gola który, tym razem jak się okazało przekreślił szansę na bezpośredni awans. Najboleśniejszy remis 4-4, stał się faktem.
Po trym spotkaniu Zatoka zakończyła sezon na drugim miejscu zrównując się punktami z drużyną Constractu Lubawa który dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich spotkań awansował do forBET IV ligi. Przed Smokami baraże, a rywalem Motor Lubawa.
ISKRA NARZYM – ZATOKA BRANIEWO 4-4 (2-1)
SKŁAD: #92 PTAK, #3 CHOMKO, #4 KORKLINIEWSKI, #5 KIMSO, #6 SZPAKOWSKI, #7 RYNKOWSKI, #9 WOLAK Ł., #11 KOZAK, #11 KOZAK, #14 MAŁEK, #17 JAKIMCZUK R., #21 GRZYB,
GOLE: ⚽15′ GRZYB, ⚽48′ SZPAKOWSKI. ⚽55′ SZPAKOWSKI, ⚽73′ KIMSO (k),
REZERWOWI: #1 SZNAZA, #2 JAKIMCZUK K., #8 HEBDA, #13 RUTKOWSKI, #15 TYRAWSKI, #16 KAZIMIERCZUK, #22 OPALACH