Remisem 1-1 zakończyła się dzisiejsza rywalizacja z Jeziorakiem Iława. Spotkanie odbywało się w dosyć zimnym i porywistym wietrze i to on dziś rozdawał karty na boisku. Pierwszą połowę Zatoka zagrała z wiatrem. Oprócz przewagi z gry która zarysowała się od początku spotkania, piłkarzom Zatoki pomagał porywisty wiatr. Po mimo pomocy ze strony wiatru, to bramka która padła dość szybko bo w 3 minucie była efektem składne akcji braniewian. Przez pierwszą połowę goście nie wiele razy zagrozili bramce Lechowida. Widać było iż piłkarze z Iławy nie czują się pewnie. Z tyłu głowy mieli zapewne nasze spotkanie z poprzedniej rundy w którym przegrali 1-5. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1-0.Przerwie spotkania, trener Piotr Zając uczulił zawodników by zachowali czujność gdyż tym razem to wiatr będzie pomagał gościom. Trener w przerwie jeszcze dokonał zmiany w środku pola i za Urbańskiego zobaczyliśmy na boisku Piotra Lewandowskiego starszego. Początek drugiej połowy potwierdził słowa trenera. Jeziorak otrzymał wiatr w skrzydła i ruszyła ” z wiatrem’ odrabiać straty. Nie trzeba było długo czekać. Niestety po 8 minutach gry w drugiej połowie po wrzutce w pole karne i przedłużeniu podania głową iławianie wyrównali. Była 53 minuta. Dalsza część spotkania się wyrównała choć to iławianie stworzyli sobie groźniejsze sytuacje do zdobycia bramki. Zatoka również kontrowała i próbowała zdobyć gola zwycięskiego. Niestety dla jednych jak i dla drugich gole nie padły i remis stał się faktem. W drugiej połowie spotkania w drużynie Zatoki zobaczyliśmy jeszcze na boisku Piotra Lewandowskiego młodszego który zmienił Jakuba Szapkowskiego oraz Radosława Grzyba który dał zmianę Marcinowi Chomko.
