W Barczewie bez punktu.

10 maja, 20220

Do Barczewa Zatoka jechała osłabiona brakiem Tomasza Ptaka i Kamila Graczyka. Obaj ze względu na obowiązki służbowe nie mogli być do dyspozycji trenera Daniela Koguta. Również poza kadrą z powodów służbowych był powoli wracający do gry po długiej rekonwalescencji, Kacper Korkliniewski. Dodatkowo sprawy rodzinne wyeliminowały z gry kapitana „Smoków” Rafała Jakimczuka oraz Krystiana Kowzana.
Sytuacja polityczna nadal wpływa na drużynę gdyż wielu z naszych piłkarzy to żołnierze czy też funkcjonariusze którzy uczestniczą w działaniach na granicy kraju. Po lekkim uspokojeniu się sytuacji na granicy z Białorusią przyszła wojna na Ukrainie która pogorszyła sytuację kadrową Zatoki. I o ile jesteśmy dumni z naszych zawodników iż pełnią zaszczytną służbę dla kraju o tyle sytuacja drużyny przez ten fakt jest dramatyczna. Rozkłada się to falami podczas wyjazdu różnych tur zabezpieczających zadania na granicy. Gdy jedni zawodnicy wracają ze swojej zmiany wyjeżdżają kolejni. Rotacja powoduje iż trener Daniel Kogut ma ból głowy składając wyjściową jedenastkę na mecz ligowy.
Dlatego też w Barczewie, zobaczyliśmy eksperymentalne nieco zestawienie obrony Zatoki. Trener Daniel Kogut wystawił w środku Nikitę Levenko i Kamila Hebdę a na skrzydłach Przemka Matelskiego i Marcina Chomko. W tym zestawieniu Smoki zagrały pierwszy raz. Jednakże nie mają się czego wstydzić gdyż ten skład poradził sobie nadzwyczaj dobrze. Po mimo kilku mało znaczących błędów drużyna Pisy Barczewo miała ciężki orzech do zgryzienia by tę czwórkę przejścia i zagrozić bramce Dawida Roszkowskiego. Serca mocniej zabiły gdy Nikita Levenko już w 19 minucie meczu obejrzał żółtą kartkę. Dalszą część spotkania Niki musiał się już bardziej pilnować by nie powtórzyć sytuacji z meczów poprzednich gdy to za 2 czerwone wylatywał z boiska. Na szczęście Nikita nie popełnił błędu w dalszej części spotkania i dograł je do końcowego gwizdka.
A tego dnia sędzia Wiśniewski obdzielił kartkami aż 6 zawodników, 2 żółte, zobaczyli zawodnicy Zatoki. Oprócz Nikity, „żółtko” zobaczył Łukasz Wolak. Łukasz niestety będzie musiał pauzować w następnym spotkaniu ligowym za 4 zebrane żółte kartki.
W pierwszej połowie spotkania obie drużyny miała kilka sytuacji do zdobycia gola. Mecz zaczął się od ataków Pisy jak i „Smoków”. Szansę do strzelenia gola mieli Jakub Szpakowski, Oskar Rynkowski oraz Łukasz Wolak i Radek Grzyb. Jednakże brakowało wykończenia. Po szybkiej wymianie akcji, w drugiej części pierwszej połowy spotkania gra się uspokoiła a ataki obu ekip już nie była takie energiczne. Dlatego też obie drużyny na przerwę schodziły bez gola.
Na drugą część meczu Trener Daniel Kogut nie zrobił zmiany i „Smoki” wyszły na tę część spotkania w takim samym składzie jak zaczynali to spotkania. To był taki mecz gdzie obie ekipy zdawały sobie sprawę że tu gradu goli nie będzie, a jeden strzelony gol może zadecydować o losach meczu. Dlatego tez i Pisa i Zatoka ostrożnie kontynuowały grę próbując zdobyć przewagę. Wydaje się iż to gospodarze odrobinę lepiej weszli w drugą część spotkania. W końcu grali u siebie. Ale była to niewielka przewaga po ich stronie. Ta przewaga się zmieniła w 67 minucie meczu. Barczewianie wykorzystali stały fragment gry. Po rzucie rożnym i strzale głową piłka odbiła się o poprzeczkę i wróciła w pole karne. Największą trzeźwość jednak zachował zawodnik Pisy Buchholz, który skierował piłkę do bramki strzeżonej przez Roszkowskiego który po pierwszej interwencji nie zdołał już zapobiec dobitce.
„Smoki z Zatoki” próbowały zmienić wynik spotkania. Szansę mieli ponownie Oskar Rynkowski oraz wprowadzony w drugiej części spotkania Patryk Prochna. Poza Patrykiem na murawie pojawili się również Maciej Opalach i Bartek Mowczyn.
Spotkania zakończyło się skromną wygraną gości 1-0. Zatoka jednakże nie ma się czego wstydzić gdyż ten mecz zawodnicy zagrali na dobrym poziomie. Brakło szczęścia i dokładności by to spotkania zakończyło się happy endem dla naszej drużyny.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

MKS ZATOKA BRANIEWO

ZATOKA Braniewo_200

Najlepszy klub nad Pasłęką.

AKTUALNOŚCI

© copyright MKS Zatoka Braniewo. Wszystkie prawa zastrzeżone.