Spotkanie z Tęczą nie układało się od samego początku. Smoki okazały duża nieskuteczność a rywale to skrzętnie wykorzystali. W pierwszej połowie po mimo dominacji i przewagi piłka nie chciała wpaść do bramki gości z Miłomłyna.
Pierwsza część spotkania zakończyła się niespodziewanie prowadzeniem Tęczy. Goście zdobyli gola do szatni po po jednej z niewielu akcji.
W drugiej części meczu Zatoka z animuszem przystąpiła do odrabiania strat. W 71 minucie udało się Bogdanowi Wieliczko umieścić piłkę w siatce i mieliśmy remis 1-1. Po 10 minutach gry mieliśmy już prowadzenie Zatoki 2-1. Do końca spotkania zostało 9 minut jednakże sędzią z niewiadomych przyczyn doliczył aż co najmniej 5 minut do regulaminowego czasu gry i w tym czasie niestety goście skorzystali z akcji ostatniej szansy i w zamieszaniu podbramkowym wepchnęli piłkę do bramki Dawida Sznazy. pechowy remis i utrata 3 punktów w ostatniej minucie gry stał się faktem. To kolejny mecz gdy Smoki z Zatoki wypuszczają zwycięstwo z rąk.
ZATOKA BRANIEWO – TĘCZA MIŁOMŁYN 2-2 (0-1)
SKŁAD: #1 SZNAZA(br), #4 KORKLINIEWSKI, #5 HABDA (56′ KOWALCZYK), #7 RYNKOWSKI, #9 WOLAK Ł.(86′ WOJTKIEWICZ), #10 ŚNIEGOCKI (58′ MAŁEK), #15 TYRAWSKI, #17 JAKIMCZUK R. (C), #18 LEWANDOWSKI (58′ KAZIMIERCZUK), #20 WIELICZKO, #21 GRZYB,
GOLE:71′ WIELICZKO, 81′ RYNKOWSKI
ŻÓŁTE KARTKI: #18 LEWANDOWSKI 51′, #14 MAŁEK 85′ #16 KAZIMIERCZUK 83′
REZERWOWI: #92 PTAK, #2 KOWALCZYK, #8 WIELICZKO D. #11 WOJTKIWICZ, #14 MAŁEK, #16 KAZIMIERCZUK,