Trener Daniel Kogut podsumował remisowe spotkanie z Czarnymi Rudzienice.
„Mecz z Czarnymi Rudzienice to mecz naszych niewykorzystanych sytuacji bramkowych. A stworzyliśmy sobie ich wiele. Od początku meczu przeważaliśmy i nic nie wskazywało na to że do przerwy utrzyma się wynik 0:0. W pierwszej połowie sytuację do zdobycia bramki mieli Szpakowski, Wolak, Rutkowski czy Rynkowski, niestety nic nie mogło wpaść. Początek drugiej połowy zaczął się od ataku gości i w pierwszych 5 minutach drugiej połowy stworzyli dwie sytuację do zdobycia bramki, na nasze szczęście dobrze w bramce spisał się Dawid Sznaza. Po chwili dekoncentracji wróciliśmy do wcześniejszego rytmu i to mecz do końca był pod nasze dyktando. Niestety dalej szwankowała skuteczność. W 65 minucie po akcji Jakuba Szpakowskiego, Łukasz Wolak uderza w słupek ale ku naszej radości Kuba dobija ten strzał i piłka wreszcie trafia do bramki, mamy 1:0 i gdy myślimy że już najgorsze za nami i teraz już tylko może być lepiej bo worek z bramkami się rozwiązał, w 72 minucie tracimy gola, rzut wolny na połowie Czarnych wybita dłuższa piłka na Karczewskiego, piłka trafia do zawodnika Czarnych po czym Karczewski lobuje naszego bramkarza i mamy 1:1. Do końca meczu przeważamy i jest kontynuacja niewykorzystanych sytuacji. Boli strata punktów bo w tym meczu byliśmy drużyną lepszą, ale nie potrafiliśmy tego przełożyć na bramki i punkty. Za tydzień gramy z Constractem Lubawa który lideruje po 4 kolejkach bez straty punktu. Jedziemy z podniesioną głową bo potrafimy grać w piłkę i jesteśmy nastawieni pozytywnie żeby odebrać pierwsze punkty beniaminkowi z Lubawy”.
ZATOKA BRANIEWO – CZARNI RUDZIENICE 1-1 (0-0)
SKŁAD: #1Sznaza, #3Chomko, #5Kimso, #6Szpakowski, #7Rynkowski, #8Hebda, #9Wolak(65’#22Opalach), #13Rutkowski, #18Lewandowski (55’#19Kazimierczuk), #20Wieliczko, #21Grzyb(78’#19Woś)
REZERWOWI: Kazimierczuk, Woś, Ruda, Opalach, Chaliński, Trejmak
GOLE: 55′ Szpakowski
KARTKI: Żółte: brak
