W Turznicy Smoki z Zatoki zjawiły się w zdecydowanie lepszym składzie niż w meczu sprzed tygodnia. Co prawda nadal brakowało d gry Kacpra KORKLINIEWSKIEGO, Adama Wolak i tym razem Oskara RYNKOWSKIEGO to jednak trzon drużyny był mocny. Na ławce młodzież!
Jesienią z Płomieniem Zatoka stoczyła ciężki bój zakończony zwycięstwem 2-1. Ale było to bardzo cenne i wyszarpane wręcz zwycięstwo. Na boisku w Turznicy drużyna spodziewała się i nastawiała się na ciężkie starcie.
I tak też ta pierwsza połowa była. Walka o piłkę i przewagę na boisku trwałą do gwizdka na przerwę. Na szczęście tuż przed tym gwizdkiem Jakub Szpakowski umieścił piłkę w siatce po pieknym strzale. Goście otrzymali gola do szatni i mieli nad czym myślęć. Gol otworzył praktycznie drugą połowę bo wkrótce po jej rozpoczęciu sędzia podyktował rzut karny gdyż faulowany był Łukasz Wolak. Karnego na gola już w 48 minucie zamienił Wojciech Kimso. Nie wiele minut minęło a mieliśmy już 0-3. Po akcji Olafa Rutkowskiego z Łukaszem Wolakiem ten ostatni po starciu w polu karnym sprytnym strzałem wepchnął piłkę do siatki gospodarzy. W 54 minucie Zatoka prowadziła z Płomieniem 3 bramkami. Gospodarze nieco się ruszyli i walczyli o choć jedno trafienie. Udało im się to w 74 minucie. Ale na tylko tyle było ich stać tego dnia. Chęci do gry rywalom już całkiem odebrał Olaf Rutkowski który po dryblował przed polem karnym i pięknym strzałem umieścił piłkę w siatce. Była 84minuta spotkania a wynik 1-4. Kolejne 3 punkty Zatoka mogła dodać sobie do kolekcji gdyż do końca spotkania już nic się nie wydarzyło.
PŁOMIEŃ TURZNICA – ZATOKA BRANIEWO 1-4 (0-1)
SKŁAD: #92 PTAK, #3 CHOMKO, #5 KIMSO, #6 SZPAKOWSKI, #9 WOLAK Ł.(C) , #11 KOZAK, #14 MAŁEK. #17 JAKIMCZUK R., #20 WIELICZKO, #21 GRZYB,
GOLE: ⚽45′ SZPAKOWSKI, ⚽48′ KIMSO (k). ⚽54′ WOLAK, ⚽84′ RUTKOWSKI,
REZERWOWI: #1 SZNAZA, #2 TREJMAK, #16 JAKIMCZUK K, #15 TYRAWSKI, #13 RUTKOWSKI,
KARTKI: 🟨 35′ WOLAK