Przegrana 2-0 zakończyło się spotkanie 27 kolejki forBET IV ligi pomiędzy drużynami Polonii Lidzbark a Zatoką Braniewo. Po dosyć dobrym i szybkim spotkaniu Zatoce nie udało się wywieźć choć punktu z boiska rywali. Pierwsza bramka padła w 17 minucie spotkania. Strzelcem był Siergiej Gurov z Polonii. Idealnie wykorzystał on dokładne dośrodkowanie w pole karne i przy bierności obrońców skierował piłkę do siatki Zatoki. W 23 minucie mogło być już 1-1. Niestety ewidentny bład sędziego który nie uznał ręki Szymańskiego w polu karnym po strzale głowa Wojtka Kimso. Skandaliczna decyzja i wynik do konca pierwszej połowy nie zmienił się.
W drugiej połowie odważna gra Zatoki zarysowała przewagę „Smoków”. Szansę do zdobycia gola mieli Wolak, Sawicki, którego piłkę z linii bramkowej wybił obrońca Polonii oraz Szapkowski, który mając prawie cała bramkę pustą przeniósł piłkę nad poprzeczką. Jak to mówią… nie wykorzystane sytuację się mszczą i tak było i tym razem ale do trzech razy sztuka. Po dwóch błędach obrońców w drugiej połowie mogło się zakończyć katastrofa dla dobrze grającej Zatoki. Gospodarze bowiem nie wykorzystali 2 dogodnych prezentów w których to wychodzili sam na sam z Lechowidem. Ale co się odwlecze to nie uciecze i w 89 minucie po składnej akcji i doskonałym strzale, gospodarze ustalili wynik spotkania na 2-0.
Polonia Lidzbark Warmiński – Zatoka Braniewo 2-0 /Gole: 17′ Gurov, 89′ Oleszko
