Sukces rodzi się w bólach…

21 września, 20250

 

Sukces rodzi się w bólach i smakuje dużo lepiej. Smoki z Zatoki po ciężkim boju pokonują Jezioraka Iław 3-2. Mecz ten poprzedził tydzień, w którym to nasi zawodnicy uczestniczyli w turniej futsalu. Turniej nie należał do najłatwiejszych i z obawą sztab obserwował jakie on przyniesie konsekwencje dla drużyny. Wiadome było iż obciążenie fizyczne bedzie duże ale odpowiedzialność zawodników oraz ich ambicja nie pozwoliły odpuścić spotkania ligowego z Jeziorakiem. A trener Michał Pietroń miał wszystko pod kontrolą.
🗣Bardzo cieszę się z tego zwycięstwa, które jest w pełni zasłużone choć trzeba powiedzieć, że Jeziorak w drugiej połowie mógł doprowadzić do remisu. Drużyna z Iławy to bardzo dobry zespół z wieloma klasowymi zawodnikami ,który jednakże został w Braniewie zdominowany od pierwszej minuty. Na pewno goście nie tak wyobrażali sobie te pierwsze 45minut.
Ja jestem bardzo dumny z mojego zespołu i wiem że jest to pewien proces, który właśnie ma kulminacyjny moment. Moi zawodnicy to wiedzą i mają tego świadomość. Tylko my wiemy co się teraz dzieje i podkreślałem, że to jest ten moment gdzie przeciwnicy będą mogli nam coś zrobić i spróbować odebrać punkty. Udało nam się pozbierać parę punktów na starcie sezonu, zawsze może być lepiej i rozumiem reakcje ludzi związanych z drużyną, ale czy te opinie są podstawne? Myślę że nie. Szanuje opinie ludzi, którzy kibicują Zatoce ale nie pozwolę, żeby ktoś podważał umiejętności moich zawodników zwłaszcza tych którzy wchodzą z ławki rezerwowej. Mówienie o tym kto jest pierwszym a kto drugim garniturem czy składem jest po prostu nie fair. Dla mnie każdy z tych chłopaków jest ważny i może grać od pierwszej minuty. Podam przykład .Nigdy nie chwalę indywidualnie zawodników ale Adam Wolak czy Wojtek Kimso nie powinni grać w tym meczu ze względu jak intensywny mieli tydzień i to nie tylko oni bo czy Grzesiek Wiczyński, Adaś Konieczny, Kacper Korkliniewski… ale grali i grali świetnie! Dlatego że znają swoją rolę i wiedzą że najważniejsza jest drużyna=rodzina.
Wygrywamy razem i przegrywamy razem. Jestem zniesmaczony tym i podkreślę to jeszcze raz – udało się wygrać parę razy a krytykuje się moich zawodników zwłaszcza tych co wchodzą. Oni też to czytają i to nie daje kopa do pracy. Co będzie kiedy przegramy a zapewniam to nastąpi.
Z trenerem można jechać ja mam wysoki próg bólowy ale od zawodników ……☝️no!”

 

ZATOKA BRANIEWO – JEZIORAK IŁAWAI 3-2 (3-0)
SKŁAD: #33 KIEJDO(br),#5 KIMSO, #6 WOLAK A.(46′ SZPAKOWSKI), #8 SZYMANOWSKI, #9 WOLAK Ł(55′ KORKLINIEWSKI), #11 LICHOŁAT(78′ HEBDAI), #13 ZALESKI,(74′ CHOMKO) #14 WICZYŃSKI(55′ KOCZARA),#20 GRZYB(85′ JAKIMCZUK), #24 HAŁEŁA(63′ PRUSIK)

GOLE dla ZATOKI: ⚽15′ KIMSO.  ⚽38′ HAŁEŁA, ,  ⚽42′ WICZYŃSKI,
REZERWOWI: #1 SZNAZA(br),  #KOCZARA, #CHOMKO, #4 KORKLINIEWSKI, #16 PRUSIK, #18 HEBDA, #21 SZPAKOWSK, #27 JAKIMCZUK,

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

MKS ZATOKA BRANIEWO

ZATOKA Braniewo_200

Najlepszy klub nad Pasłęką.

AKTUALNOŚCI

© copyright MKS Zatoka Braniewo. Wszystkie prawa zastrzeżone.