Dąb Kadyny – Zatoka Braniewo 3 – 5 (1-3)
FULL CONTAKT – tak w dwóch słowach można opisać inaugurację w Kadynach !!!
Samo spotkanie bardzo trudne i na pewno nie pokazujące w pełni obrazu mojego zespołu. Wynik świetny zwycięstwo na mega trudnym terenie, na bardzo specyficznym boisku. Martwią łatwo stracone bramki, które wynikały z braku koncentracji i braku komunikacji. To na pewno minusy. Jednakże takiej gry do przodu oczekuje, zespół reagował świetnie na stracone bramki i trzeba powiedzieć, że mecz był od naszą kontrolą poza 10 minutami w drugiej połowie przy wyniku 3:2. Szczerze mówiąc to ten mecz mogliśmy i powinniśmy zamknąć w pierwszej połowie. Mnóstwo sytuacji i dużo szczęścia Dębu. Daliśmy im tlen na 2:1 i trzeba było jeszcze sporo się na męczyć.
Dużo nerwów dla mnie i kilka wymuszonych zmian, ale jestem bardzo zadowolonych zarówno z zawodników, którzy wyszli w pierwszym składzie jak i zawodników rezerwowych. Przez ten krótki okres udało mi się zaszczepić w moich zawodnikach to co zdiagnozowałem jako mankament zespołu z poprzedniego sezonu. Podoba mi się, że „idą jak do pożaru” zarówno w fazie przejściowej z ataku do obrony jak i w samym przejściu z obrony do ataku. Stąd proszę być przygotowanym, że raczej bliżej będzie nam do wyników takich jak w Kadynach niż spotkań na 0:0. Ale to zweryfikuje boisko.
Dziękuję mojej drużynie, ale chciałbym podziękować także zawodnikom Kadyn za walkę i determinację do samego końca. Mam tam wielu znajomych i świetnych kolegów. Powodzenia w lidze.
Trener Michał Pietroń.